sobota, 14 września 2013

urodzinowy bilardzik

Bardzo dobry stół. Nigdy na takim nie grałam. 
Bez papierosów. Alkohol sprzedają, ale przede wszystkim przychodzi się tam grać. 
Wakacyjna szkółka bilardowa nie poszła na marne: Córka radzi sobie z kijem i kulkami całkiem nieźle, więc wszyscy się dobrze bawili.
A ja pobawiłam się troszkę aparatem...







Wiem, większość jest mało bilardowa ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz