poniedziałek, 20 stycznia 2014

Blue Monday w kozim zaułku

Blue Monday niestety też mnie dotknął i przytrzyma do lata... chociaż oby nie.
Na pocieszenie w Nexto za darmoszkę było "Trzech panów w łódce nie licząc psa" - od lat mam ochotę przeczytać.
Ze smutkiem (ale trochę i z radością, bo finanse zanurkowały poniżej termokliny) myślę o znikniętej latającej promocji na ebooki.Allegro.pl. Najpierw w niereklamowanej promocji były książki Czarnej Owcy. Jakoś tak w miarę stabilnie. A potem latająca promocja zaczęła dotykać różnych tytułów (również najczęściej Czarnej Owcy) na dzień lub dwa. Niespodziewanie załapałam się na całą trylogię Millenium w cenach ok 10 zł, całą furę (czyli z 5) książek Lackberg, wszystkie poniżej dyszki, "Trylogię czasu" Gier (to dla Córki ;-)) i jeszcze kilka innych ciekawostek... Allegro utrzymywało na forum ŚwiataCzytników, że ich ta latająca promocja również zaskoczyła i żeby korzystać, bo ceny wrócą "do normy". Miałam nadzieję, że trafię jeszcze na "[bubble]", bo "[geim]" i "[buzz]" upolowałam wcześniej we flying promo, ale niestety skończył się dobrobyt (a może i dobrze, bo na koncie Rów Mariański).
Miałam pomysł taki, żeby w ogóle wprowadzić flying promo na stałe: codziennie jedna książka w super cenie do upolowania - jak znajdziesz jest twoja, jak nie - to żałuj.
Poddaję pomysł ebookom-Allegro. W szczególności w kwestii [bubble] bardzo porproszę, bo mi brakuje do kompletu.
W ogóle na kindelku mam jakoś dużo kryminałów, co mi wytknęła świeżo zaczytnikowana  (Kindle zamówiony w sobotę w południe, odebrała od kuriera we wtorek rano - ekspresowo)  szwagierka. No lubię kryminały, ale tylko na (e-)papierze.
I jeszcze ciekawostka lingwistyczna na poziomie sprawdzianu szóstoklasisty. Mądry pan (tytuł co najmniej doktora miał, a może i nawet profesora) w telewizji powiedział "zapędził go w kozi zaułek". Kto zgadnie, czemu ryknęłam śmiechem mimo powagi tematu? Córka zdobyła tylko pół punktu ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz