Podoba mi sie inicjatywa BookRage.
O co chodzi? Od strony klienta wygląda prosto, czyli kupujesz pakiet książek za ile chcesz, dosłownie. Chcesz dać 5 zł, kupujesz za piątaka, chcesz za stówkę, proszę bardzo. Jeżeli przekroczysz aktualną średnią wpłatę dostajesz, dodatkowe książki.
Ale nie do końca chodzi o to, żeby tanio kupić. Przy wpłacie można zdecydować ile kasy pójdzie dla autorów i tłumaczy, ile dla Fundacji "Nowoczesna Polska", a ile dla samego Book Rage. Czyli cel szczytny. Poprzednim razem ("Światy Zajdla") pozostałam przy podziale domyślnym: połowa dla spadkobierców i po ćwiartce dla fundacji i BookRage. Teraz zapewne zrobię tak samo, szczególnie, że zdarzyło mi się (bardzo delikatnie) wesprzeć "Wolne Lektury", czyli jeden z projektów Funadacji "Nowoczesna Polska", wpłatą na uwolnienie Dekameronu.
Takie projekty lepiej służą wspieraniu czytelnictwa niż ustawa blokująca ceny książek.
A z ostatniej chwili: w zestawie mają się pojawić dodatkowe 2 książki, jeżeli zostanie sprzedanych więcej niż 2500 pakietów. Na skorzystanie z okazji zrobienia czegoś dobrego przy jednoczesnym wzbogaceniu biblioteczki pozostało 6 dni. Do roboty, proszę Państwa, trzeba wspierać czytelnictwo. Również własne ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz